Dzisiejszy wpis i zarazem relacja ze stażu w klubie SL Benfica to dzieło trenera Rafała Pietkiewicza, który postanowił podzielić się z nami tym co zobaczył w Portugalii. Zapraszamy do lektury!
WSTĘP
Jako uczestnik projektu Portugalski Wzorzec Piłkarski miałem możliwość uczestniczyć w stażu trenerskim w klubie SL Benfica. Przez dwa miesiące (24.10-22.12.2016) wraz z grupą 7 trenerów z całej polski poznawaliśmy organizację i metody szkolenia dzieci i młodzieży klubu z Lizbony. W tym czasie obserwowaliśmy zajęcia we wszystkich kategoriach wiekowych. Począwszy od grup, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z piłką nożną (U4), a skończywszy na drużynie, którą dzieli już tylko krok od piłki seniorskiej i na co dzień rywalizuje w młodzieżowej LM (U19). Specjalnie dla PNDD.pl postanowiłem przedstawić Wam, jak wygląda szkolenie w najmłodszych grupach wiekowych w Benfice Lizbona.
STRUKTURA ORGANIZACYJNA
Szkolenie w najmłodszych kategorii wiekowych odbywa się w Soccer Schools’ach i centrach treningowych.
Soccer Schools to szkółki komercyjne (36 w całej Portugalii), w których łącznie trenuje ponad 5000 dzieci. Trenują tutaj zawodnicy od 3 do 16 roku życia, jednak główne kategorie wiekowe to U7-U12. Treningi odbywają się 2 razy w tygodniu (z wyjątkiem grup U4-U6, gdzie to rodzic decyduje, czy dziecko ma trenować raz, czy dwa razy w tygodniu). Zajęcia trwają 1 godzinę i 20 minut. Na każdą grupę przypada jeden trener oraz zazwyczaj 3 asystentów. W każdym roczniku posiadają grupę turniejową i selekcyjną, które biorą udział w turniejach i lidze, a także grupy rekreacyjne.
Centra treningowe – miejsce, w których trenują wyselekcjonowani zawodnicy. Trafiają tu najlepsze osoby z okolicznych Soccer Schools’ów, ale również z innych lokalnych klubów (wypatrzeni przez skautów). W Pupilos (centrum treningowe w Lizbonie) grupy liczyły od 9 osób (najmłodsza kat. U7) do 24 osób (kat. U12). Liczba trenerów od 2 do 5 w zależności od kategorii wiekowej. Zawodnicy trenują tutaj 3 razy w tygodniu po 2 godziny (nawet sześciolatki!).
METODYKA SZKOLENIA
Założenia treningowe w najmłodszych kategoriach wiekowych (U4-U6) to czucie piłki i nauka zwodów, a także poprawa takich zdolności motorycznych jak koordynacja i szybkość. Struktura treningu na każdych zajęciach jest niemal identyczna. Na początku zajęć trenerzy pozwalają zawodnikom na dowolną zabawę z piłkami. Następnie dzielą grupę na 3 mniejsze zespoły, z których każdy przez 20 minut ćwiczy na jednej z trzech stacji. W ich skład wchodzi nauka zwodu połączona ze strzałem i zazwyczaj z ćwiczeniem na drabince koordynacyjnej, gra 1 na 1 oraz gra z większą ilością zawodników (często gra w przewadze). Warto dodać, że trenerzy mają duży komfort pracy, gdyż zwykle na jednego z nich przypada 5-6 dzieci.
Trochę inaczej ma się rzecz w grupach starszych (U7-U12). W tym wieku głównymi założeniami techniczno-taktycznych są: utrzymanie się przy piłce, poszerzanie pola gry, drybling, strzały. Podobnie jak w młodszych kategoriach wiekowych trenerzy stymulują rozwój koordynacji, szybkości oraz skoczności. Sam trening jest już bardziej zróżnicowana niż w młodszych grupach. Jego struktura, niezależnie od tego, czy jest to grupa rekreacyjna, turniejowa czy nawet trenująca na Pupilos, jest bardzo podobna we wszystkich tych kategoriach wiekowych. Grupa treningowa często dzielona jest na 2-3 mniejsze zespoły. Trenerzy, przygotowując zajęcia, korzystają z wewnętrznej bazy ćwiczeń (oczywiście mogą je modyfikować). Formą dominującą w treningach są fragmenty gry (z przeciwnikiem!) i małe gry (w tym gry 1 na 1 oraz gry w przewadze), zazwyczaj na duże bramki (6m x 2m) lub kilka mniejszych.
Co ciekawe w treningu stosunkowo rzadko stosuje się metodę ścisłą. Nauczanie i doskonalenie poszczególnych elementów technicznych odbywa się poprzez odpowiedni pokaz trenera i tworzenie sytuacji, w których zawodnik będzie zmuszony do wykonania określonej czynności np. drybling- gra 1 na 1. Jak zdradził mi jeden z trenerów, podczas treningu zabrania on zawodnikom zatrzymywania piłki podeszwą oraz strzelania z „czuba ”, co ma przyspieszyć proces poprawnego nauczania zarówno przyjmowania, jak i uderzenia piłki. Trenerzy, stosunkowo rzadko przerywają gry, naprowadzając zawodników (czasami nawet przez 10 minut!), jak powinni się zachować w poszczególnych sytuacjach.
W centrach treningowych zawodnicy dodatkowo otrzymują co miesiąc prace domowe. Na naukę mają 60 dni. Co 4 tygodnie trenerzy sprawdzają rezultaty, które są istotnym czynnikiem przy późniejszym wyborze zawodników na spotkania ligowe. Motywacją dla zawodników jest przesunięcie 3 najlepszych osób na okres jednego tygodnia do grupy starszej.
Warto również wspomnieć o szkoleniu bramkarzy. Na Soccer Schools prowadzone są 2 razy w tygodniu treningi bramkarskie, na które mogą przychodzić chętni zawodnicy. Na Pupilos natomiast przed każdym treningiem oraz w jego początkowej fazie bramkarze trenują osobno.
Na koniec chciałbym zaznaczyć, że trenerzy podczas meczów ligowych starają się nie ingerować w grę zawodników. Zadaniem takiego zachowania jest ograniczenie wpływu trenera na podejmowanie przez zawodnika decyzji, dzięki czemu szybciej rozwija on swoją kreatywność.
BAZA ĆWICZEŃ JAKO FUNDAMENT KAŻDEJ AKADEMII
Obserwując kolejne treningi, można było odnieść wrażenie, że są one bardzo podobne do siebie, bez względu na to, która kategoria wiekowa aktualnie miała zajęcia. Jest to efektem bazy ćwiczeń, którą posiadają trenerzy. Dzięki niej nie muszą oni tracić czasu na tłumaczenie ćwiczenia, które ich zawodnicy i tak już doskonale znają. Mogą natomiast skupić się na objaśnianiu kolejnych zasad zachowania się w określonych sytuacjach i wprowadzaniu kolejnych założeń w grze. Sprawia to, że każde ćwiczenie i każda gra wykonywana jest płynnie i na dużej intensywności, dzięki czemu zawodnik, podobnie jak w meczu, musi bardzo szybko podejmować decyzję.
Jak pokazuje przykład Benfiki, wprowadzenie bazy ćwiczeń zdecydowanie ułatwia pracę trenerom, ale jednocześnie zwiększa intensywność zajęć i pozwala lepiej realizować cele treningowe, wprowadzając coraz to bardziej rozbudowane założenia. Dlatego też uważam, że stworzenie bazy ćwiczeń powinno być nieodłącznym elementem każdej akademii piłkarskiej w Polsce.
INTELIGENCJA PIŁKARSKA
Trenerzy pracujący w Benfice często podkreślają, że ich celem jest rozwijanie inteligencji piłkarskiej. Na najwyższym poziomie sportowym ma ona kluczowe znaczenie i wyróżnia piłkarzy wybitnych od tych bardzo dobrych. W tym celu odeszli oni od dawania gotowych rozwiązań, natomiast często stwarzają zawodnikom kilka możliwości rozegrania lub zakończenia akcji (gra na kilka bramek, zachowania dodatkowo punktowane, wprowadzenie dodatkowych zawodników).
Trenerzy stosunkowo rzadko przerywają gry (jeśli już to robią to zazwyczaj na dłuższą chwilę, przynajmniej kilka minut) i rozmawiają z zawodnikami, które zachowanie w konkretnej sytuacji byłoby korzystniejsze dla nich. Można, się zastanawiać, czy już w tym wieku należałoby przerywać grę (na kilka lub kilkanaście minut) czy nie lepiej w tym czasie dać zawodnikom pograć.
Uważam jednak, że podobnie jak miało to miejsce w Benfice, już od najmłodszego wieku, lepiej przerywać grę nawet na kilka minut i w tym czasie pomóc zawodnikom znaleźć odpowiednie rozwiązanie danej sytuacji niż często przerywać grę tylko na chwilę, by wskazać zawodnikowi, co powinien zrobić lub ignorować popełniane przez zawodników błędy. Ważne jest to, aby po naszej interwencji zawodnik świadomie dokonywał wyborów. Jest to o tyle istotne, iż w tym wieku zawodnicy więcej czasu spędzają na boisku, grając z kolegami niż na treningach. Uważam, że lepiej więc poświęcić kilka minut na uświadomienie zawodnika na zajęciach, gdyż tylko świadomy zawodnik będzie w stanie stosować się do naszych zaleceń również na podwórku.
BRAK ZABAW!
Zarówno na AWFiS, jak i na kursach i szkoleniach trenerskich często powtarza się, że w najmłodszych kategoriach wiekowych trening powinien być oparty na zabawach. Nie ukrywam, że pracując z 5-latkami i 6-latkami każdy trening planowałem tak, aby znalazło się miejsce na 2-3 zabawy. Dlatego też obserwując zajęcia w Lizbonie, byłem bardzo zaskoczony, gdyż tam nawet u trzylatków próżno było szukać zabaw. Co prawda trenerzy podkreślają, że w tym wieku najważniejsza dla dziecka jest radość i uśmiech na twarzy, ale jednoznacznie zaznaczają, że jeżeli przychodzi ono na trening, to chce grać w piłkę, a nie się bawić. Jak widzimy, w tym aspekcie różnica między Polską a Portugalską myślą szkoleniową jest dość odmienna, choć ciężko jednoznacznie stwierdzić, która jest poprawna.
PODSUMOWANIE
Nie ukrywam, że bardzo długo zastanawiałem się, czy wziąć udział w tym projekcie. Miesięczny okres przygotowań do wyjazdu, a następnie ponad 8-tygodniowy pobyt w Lizbonie wymagał dużego poświęcenia i reorganizacji wszystkich dotychczasowych planów. Zwyciężyła jednak pasja i miłość do piłki. Muszę przyznać, że była to świetna decyzja, która nie tylko pomogła mi zobaczyć, jak wygląda szkolenie w jednej z najlepszych akademii piłkarskich, ale również, w którą stronę zmierzają trendy w procesie kształcenia przyszłych zawodników.
Pracując dotychczas głównie z najmłodszymi, szczególnie byłem ciekawy, jak wygląda struktura treningu na tych najniższych szczeblach. Jak się okazało, różnica w porównaniu do szkolenia w Polsce jest i to bardzo wyraźna. Oczywiście głupotą byłoby kopiowanie tego, co widziałem w stolicy Portugalii, natomiast jest wiele rozwiązań dotyczących struktury i organizacji szkolenia, które z powodzeniem można by było stosować na naszym lokalnym podwórku.
Kolejną kwestią, która zaskoczyła mnie podczas pobytu w Lizbonie była atmosfera panująca w akademii. Zbudowana na życzliwości i otwartości zarówno trenerów, jak i innych pracowników w tym ośrodku, sprzyjała zdobywaniu wiedzy i pozwoliła zrozumieć, dlaczego każda z pracujących tam osób tak bardzo utożsamia się z tym klubem.
Staż w Benfice to bez wątpienia bardzo ważne doświadczenie zdobyte na początku mojej kariery trenerskiej. Możliwość przebywania w jednej z najlepszych akademii piłkarskich na świecie to doskonały materiał do analizy i wykorzystywania w przyszłej pracy trenera. Dlatego na zakończenie chciałbym serdecznie podziękować wszystkim pracownikom klubu S.L. Benfica za możliwość czerpania od nich wiedzy, uczestnikom projektu za wspólne funkcjonowanie podczas stażu i przygotowań, a także Bartkowi Kubicy z organizacji Centrum Odkrywania Młodych Talentów 2012, dzięki któremu możliwy był mój udział w tym projekcie.
Osoby chcące bliżej poznać system szkolenia w Benfice, zapraszam na mój fanpage, gdzie znaleźć można dokładną relację z odbytego stażu wraz z przykładowymi konspektami zajęć.
Z piłkarskimi pozdrowieniami – Rafał Pietkiewicz
1 komentarz
-
Duże kluby zapraszaja do wspolpracy tylko najzdolniejsze dzieci chwalac sie pozniej “zobaczcie jak swietnie gra nasza mlodziez…”. Trenerzy z tych klubow zadzieraja nosa myslalc ze sa cudotworcami. Łatwiej nauczyć młodego Messiego zwodu, niż nieutalentowanego polskiego Sebe zwodu. Łatwiej nauczyć rybe pływać niż kurę pływać. Chwała ternerom z małych klubów!