Świetna, tematyczna zabawa doskonaląca prowadzenie i kontrolę piłki. Można wplatać do niej także różne umiejętności, zwody czy zwroty o czym za chwilę poniżej.
Przed rozpoczęciem ustawiamy z talerzyków/pachołków kwadrat ok. 3 na 3 metry. Każde dziecko ma piłkę i prowadzi ją po wyznaczonym polu, na komendę trenera wykonują określone zadanie. Oczywiście dzieci mogą “wydawać z siebie” odgłosy auta! Zabawy tematyczne lubię dzielić na 2-3 rundy, w każdej rundzie dokładając kolejne komendy i zadania, tak by dzieci były w stanie je zapamiętać. Nie inaczej jest w zabawie “samochody”.
Pierwsza rudna to 3 komendy i najprostsze zadania.:
- “zielone światło” – auta jadą, czyli prowadzimy piłkę w dowolny sposób,
- “czerwone światło” – samochody muszą stanąć, czyli zatrzymujemy piłkę podeszwą i stoimy nieruchomo,
- “żółte światło” – rozgrzewamy silniki, czyli biegniemy jak najszybciej w miejscu.
Po kilku pierwszych komendach przerywamy zabawę i dodajemy kolejne zadania. W drugiej rundzie mieszamy komendy z pierwszej, czyli żółte, zielone i czerwone światło oraz nowe komendy:
- “korek” – przed nami korek, chcemy go ominąć, więc wykonujemy zwrot: zatrzymujemy piłkę, przesuwamy ją podeszwą w tył i się obracamy,
- “klakson” – musimy zatrąbić, czyli zatrzymujemy piłkę i naciskamy ją mocno kilka razy dłonią jak w klakson głośno trąbiąc, taki przerywnik dla zabawy,
- “garaż” – wjeżdżamy do garażu, czyli wszyscy prowadzimy piłkę do wcześniej wyznaczonego kwadratu z pachołków.
Po kolejnej rundzie dokładamy następne komendy i teraz już stosujemy kombinację wszystkich 8 wyznaczonych zadań:
- “deszcz” – włączamy wycieraczki, czyli przesuwamy piłkę od nogi do nogi podeszwą,
- ” myjnia” – zatrzymujemy samochód i go myjemy, czyli przekładamy nogi nad piłką wykonując okrągłe ruchy na zewnątrz, taką ósemkę, na youtube możecie znaleźć ten ruch pod nazwą “StepOver”.
Zabawa bardzo podoba się dzieciom, możesz wymyślać różne komendy i wplatać w nią zadania ogólnorozwojowe, umiejętności jak przy “myjni” czy zwroty jak przy “korku”. Niezbędne jest także zastosowanie 1-2 komend po prostu dla zabawy i śmiechu, jak “klakson”. Na koniec tej zabawy lubię zrobić szybką rundę, czyli po między komendami nie robię już prowadzenia, a zmieniam szybko komendy co jakieś 5 sekund, by dzieci wykonywały różne ruchy i zadania jak najszybciej.
Cześć trenerów, zwłaszcza początkujących może mieć opory do robienia zabaw i ćwiczeń w formie opowieści ruchowej i ubierać je w takie słowa jak powyżej, ale uwierzcie – trzeba się przełamać! Takie zabawy są niezwykle skuteczne, bardzo angażują dzieci i przynoszą całą masę radości. Nie zapominajcie o odgłosach samochodów, trąbieniu, szorowaniu czy pisku opon przy zawracaniu!
Jednocześnie pamiętaj, by zwracać uwagę na elementy, które chcesz ćwiczyć. Niech dzieci prowadzą piłkę zarówno prawą, jak i lewą nogą cały czas blisko siebie. Niech głowa będzie uniesiona i rozglądają się po boisku, by mieć przegląd sytuacji i z nikim się nie zderzyć.
Miłej zabawy! Daj koniecznie znać jak sprawdziła się zabawa na waszych zajęciach – w komentarzu poniżej.