
Artykuł skierowany jest do trenerów rozpoczynających pracę z najmłodszymi zawodnikami. Zajęcia z maluchami są specyficzne i trener musi dostosować swoje działania do wieku podopiecznych.
Chciałbym poruszyć temat związany z postawą trenera. Są to podstawy, których powinien przestrzegać każdy trener pracujący z maluchami. Mianowicie chodzi o komunikację – jak przekazywać informacje najmłodszym zawodnikom?
Każdy trener pracujący z dziećmi wie, że wbrew pozorom nie jest to takie proste. Jak opanować te małe wulkany energii i sprawić, by trening się nie posypał i do tego był efektywny? Jak przekazać niezbędne informacje, opisać następne zadanie, zabawę czy grę? Zapraszam do zapoznania się z 8 wskazówkami.
1. Pamiętaj, że nigdy nie będzie idealnie.
Jeśli najmłodsi zawodnicy często rozmawiają, nie mogą się skupić, trochę psocą to… wszystko jest OK! Dzieci są po prostu dziećmi i to jest normalne zachowanie dla 5- czy 7-latków. Nie możesz oczekiwać kompletnej ciszy i słuchania twoich instrukcji w pełnym skupieniu przez 2 minuty z rzędu.
Dzieci są pełne energii, ciężko im usiedzieć w miejscu. Ich zdolność koncentracji jest bardzo niska. Mało tego, nie są w stanie zapamiętać złożonych i długich instrukcji. O ile Jasiu nie przeszkadza innym dzieciom to nie musi być wpatrzony w trenera jak w obrazek i słuchać każdego słowa z uwielbieniem.
Nigdy nie będzie idealnie, coś co można nazwać odstępstwami od normy jest naturalnym zachowaniem dzieci. Dlatego nie denerwuj się, bądź cierpliwy.
Szkoda też, by cała grupa traciła czas i czekała, aż uporasz się z jednym, dwoma czy trzema łobuzami. Oczywiście dyscyplina na treningu jest bardzo ważna, ale nigdy nie będziesz miał pełnej kontroli nad pełną energii grupą 5- i 6-latków.
2. Odpowiednio ustaw zawodników.
Przede wszystkim ustal stały punkt zbiórki. Może to być na przykład linia środkowa. Unikniesz dezorganizacji i biegania po całym boisku.
Zwróć uwagę na otoczenie i unikaj rozpraszaczy. Jeśli w tym samym czasie na boisku trenuje inna grupa to sadzaj dzieci tyłem do nich. Jeśli dzieci zaczną się przyglądać jak trenują ich starsi lub młodsi koledzy z innej grupy to zapewne przestaną Cię słuchać.
Unikaj także sytuacji, w której słońce znajdzie się za Twoimi plecami. Dzieci nie będą w stanie patrzeć w Twoją stronę i koncentracja drastycznie spadnie (być może nawet poniżej zera!).
3. Zejdź do poziomu dzieci.
Nie stój i nie patrz na dzieci z góry. Trener ma tworzyć przyjazną atmosferę i budować autorytet swoją postawą. Dlatego zawsze gdy zbierasz grupę i tłumaczysz nowe zadanie zejdź do poziomu dzieci. Możesz przyklęknąć lub usiąść. Ważne by Wasze twarze były na podobnej wysokości.
Utrzymuj kontakt wzrokowy z podopiecznymi. Dzięki temu lepiej do nich dotrzesz.
4. Mów tak krótko jak to tylko możliwe.
Generalnie im krócej tym lepiej! Pamiętaj, że koncentracja dzieci jest bliska zeru. Dlatego przekaż tylko niezbędne informacje i jak najszybciej ruszajcie do zabawy lub gry. Jeśli zauważysz, że któreś dziecko nie do końca zrozumiało zasady, to możesz skorygować zachowanie już w czasie trwania zabawy. Często też jest tak, że dzieci patrzą po sobie i po chwili już wszystko wiedzą.
Najlepiej, aby Twoja wypowiedź trwała mniej niż 20-30 sekund. Jeśli zabawa wymaga dłuższego tłumaczenia to rozbij opis na etapy (przekaż podstawowe informacje, zacznijcie się bawić i po chwili zrób krótką przerwę i daj kolejne zadania do wykonania) albo po prostu… zrezygnuj z tej zabawy. Znajdź coś innego, co zdecydowanie łatwiej jest wytłumaczyć.
5. Dostosuj język do dzieci.
Jeśli będziesz mówił prostym i zrozumiałym językiem to lepiej dotrzesz do swoich podopiecznych. Dostosuj język, gestykulację i mimikę do wieku dzieci. Często się uśmiechaj, nie bój się zażartować lub zrobić śmieszną minę. Mała porcja wygłupów jest zawsze mile widziana.
Moduluj głosem, naśladuj różne odgłosy np. pociągu czy zwierząt. Zwiększy to nie tylko zaangażowanie dzieci, ale także uśmiechy na ich twarzach!
Jeśli pracujesz z najmłodszymi to śmiało wprowadzaj ich w opowieści ruchowe. Wiem, że dla młodego trenera, który dopiero zaczyna pracę i jeszcze nie ma swoich dzieci może się to wydawać dziwne. Mimo to, musisz się przełamać! Naprawdę nie będzie nic dziwnego w tym, że dzieci będą samochodami i na sygnał trenera będą musiały zaparkować (prowadzenie piłki w wyznaczony sektor) czy naprawić auto (zatrzymać piłkę i wykonać leżenie tyłem).
6. Poproś o ciszę.
Zbierz zawodników w wyznaczone miejsce, poproś o ciszę i dopiero zacznij mówić. Nigdy nie będzie całkowitej ciszy, ale taka drobnostka działa. Jeśli ktoś cały czas przeszkadza to spróbuj mówić coraz ciszej lub przerwij i przez chwilę w ogóle się nie odzywaj. Dzieci same zorientują się, że coś jest nie tak i skupią swoją uwagę na Tobie.
7. Pokazuj zamiast gadać.
Dobry pokaz jest kluczowy. Często jest tak, że coś co musiałbyś tłumaczyć przez minutę możesz pokazać w 10 sekund. Nie wnikaj w ustawienie pachołków i tłumaczenie po co tam stoją. Lepiej krótko powiedz co trzeba zrobić i szybko to zademonstruj.
Możesz też skorzystać z pomocy swoich zawodników. Niech jeden z nich pokazuje zadanie w czasie gdy Ty mówisz o co chodzi.
8. Ustal jasne i konkretne zasady.
Właściwie powinienem zacząć od tego punktu, ale wolałem go zachować na sam koniec. Ładnie zamkniemy temat postawy trenera i przekazywania informacji podopiecznym.
Musisz mieć określone zasady panujące na treningu. Przypominaj te najważniejsze podczas zbiórki rozpoczynającej trening, a wszystko będzie w porządku!
Oto przykładowe zasady nawiązujące do komunikacji i sprawnego opisu zadań:
- Zawsze słuchamy poleceń trenera.
- Gdy trener mówi to nikt inny się nie odzywa.
- Gdy trener podnosi rękę do góry i mówi „stop” to wszyscy się zatrzymują i słuchają o co chodzi.
- Pytania zostawiamy na koniec.
Zawsze przychodzą mi do głowy słowa, które usłyszałem kilka lat temu od jednego ze znajomych trenerów: „im więcej gadamy, tym mniej gramy!”. Dzieci musza być świadome, że każde pogaduszki i przeszkadzanie mogą skrócić mecz na zakończenie treningu.
Zawsze bądź konsekwentny. Jeśli ktoś nie przestrzega ustalonych zasad i przeszkadza Ci cały czas, mimo 2-3 upomnień, to odeślij go na „ławkę rezerwowych”. Niech chwilę odpocznie i wróci do treningu, gdy będzie gotowy posłuchać i dołączyć do zabawy.
Podsumowanie
Są to wskazówki, które pomogą opanować Ci grupę najmłodszych piłkarzy. Pamiętaj, że im mniej mówisz tym dzieci mają więcej czasu na zabawę, ćwiczenia i grę. Dobry pokaz zawsze wygra z przydługimi rozmowami. Musisz być cierpliwy i dbać o to, by grzeczne dzieci nie cierpiały przez rozrabiaków. Jeśli Staś chce trenować i przychodzi na trening, bo uwielbia grać w piłkę to daj mu jak najwięcej czasu na zabawę i grę.
Długo tłumacząc zabawę i próbując całkowicie opanować grupę możesz stracić 10-12 minut treningu na siedzenie lub stanie.
Pamiętaj też, że każda grupa jest inna. Są rzeczy, które się nie zmienią (np. dobre ustawienie, krótkie instrukcje, zejście do poziomu dzieci, dobry pokaz), ale są też rzeczy, które powinieneś dostosować do swojej grupy. Innego języka będziesz używał w zaawansowanej grupie 8-latków, a innego w rekreacyjnej i początkującej grupie 5-latków. Zwracaj uwagę na to co działa, a co nie działa. Następnie opracuj zasady, które sprawdzą się w Twojej grupie.