ROZGRZEWKA NAJMŁODSZYCH – JAK ROBIĆ TO DOBRZE?
Najmłodsze dzieci są zawsze gotowe do aktywności fizycznej i mogą wskoczyć na pełne obroty od pierwszej minuty treningu. Jednak nie zmienia to faktu, że zajęcia obowiązkowo zaczynamy od rozgrzewki. Jest ona nieodzownym elementem każdego treningu. Prowadząc zajęcia z maluchami (U5 i U6) podczas każdej zbiórki pytam dzieci „od czego zaczynamy trening?”, a dzieci zawsze odpowiadają „od rozgrzewki”. No dobra, czasem jeden czy dwóch krzyknie „od berka!”. Nie ma co się dziwić, bo zawsze zaczynamy berkiem (a raczej jedną z jego miliona odmian).
Rozgrzewka ma przede wszystkim pobudzić organizm, przygotować go do wysiłku oraz zminimalizować ryzyko kontuzji. To w teorii. W praktyce rozgrzewka na treningu najmłodszych dzieci (U4-U7) powinna być, przede wszystkim, czasem na wyszumienie się! Dzieci powinny rozpocząć trening od zabaw, które pozwolą spalić nadmiar posiadanej energii i wyszaleć się. Dzięki temu dzieci przygotują się nie tylko fizycznie, ale także mentalnie, do treningu. Kilkuminutowa nieskrępowana zabawa i porządne wybieganie się ułatwi dzieciom skoncentrowanie się na dalszej części zajęć. Czyli wtedy, gdy zajmujemy się najistotniejszymi rzeczami i realizujemy cele treningu.
Tyle tytułem wstępu. Jak więc robić to dobrze? Jak powinna wyglądać rozgrzewka najmłodszych, aby spełniła warunki, o których przed chwilą mówiliśmy? Poniżej znajdziesz kilka wskazówek, dzięki którym przygotujesz świetną rozgrzewkę, dostosowaną do potrzeb dzieci.
SWOBODNA ZABAWA
Jeśli tylko masz taką możliwość to pozwól dzieciom na całkowicie swobodną zabawę przed treningiem. Jesteś 15 minut wcześniej gotowy do zajęć, dzieci też już się schodzą. To odpowiedni moment, by każdemu zawodnikowi dać piłkę i pozwolić na zabawę. Niech szaleją, kopią, strzelają na bramkę, bawią się w grupach lub sami z piłką. Oczywiście pod Twoim czujnym okiem, by zabawa ta przebiegała bezpiecznie. Kto jest wcześniej może się już wyszaleć, bez uszczerbku czasowym na właściwym treningu.
RADOŚĆ
Pierwsza część treningu musi być przyjemna, sprawiać radość! Dzięki temu będzie motywowała dzieci do dalszej pracy na zajęciach. Dlatego na rozgrzewkę wybieraj takie zabawy i gry, w których każde dziecko będzie mogło wyrazić siebie – berek, naśladowanie zwierząt wraz z odgłosami, jazda samochodami, zabawy ogólnorozwojowe zarówno z piłkami, jak i bez piłek. Dużo ruchu, radości i hałasu!
SPRAWNOŚĆ OGÓLNA
Rozgrzewka to czas, który powinieneś poświęcić na rozwój sprawności ogólnej. Wybierz zabawy i gry, które rozwijają dzieci wszechstronnie ruchowo. To na tym powinieneś skupić się podczas rozgrzewki i nie tylko podczas niej. Tak naprawdę jest to jeden z głównych celów treningu najmłodszych (U4-U7) – wszechstronny rozwój ruchowy. Powiedziałbym nawet, że główny i najważniejszy! Możesz wybrać zabawy z piłkami, ale wśród przedszkolaków (U4-U7) mogą to być także zabawy bez piłek lub z innymi przyborami. Wykorzystaj stożki, oznaczniki, pachołki, tyczki, balony i cała masa innego sprzętu. Przykład znajdziesz tutaj – ćwiczenia z oznacznikami.
BEREK!
Tak, właśnie berek. Jestem ogromnym zwolennikiem berka u najmłodszych (U4-U7) i od niego zawsze rozpoczynam zajęcia. Możesz powiedzieć „nuda!”, a ja odpowiem Ci „w życiu!”. Masz tyle odmian berka, tyle modyfikacji i możliwości, że nigdy dzieciom się nie znudzi. Wręcz przeciwnie! Tak jak pisałem we wstępie, dzieci chcą berka na początek i wywołują go z uśmiechem na twarzy. Ponadto berek spełnia wszystkie nasze wymogi – daje się wyszaleć i wybiegać dzieciom, sprawia niesamowitą radość oraz poprawia sprawność ogólną (różne pozycje przyjmowane po złapaniu).
Stosuj oczywiście różne modyfikacje – możesz je znaleźć w poprzednich wpisach:
– 11 berków na rozpoczęcie treningu
– Berki od czytelników PNDD
– Berki cz. 1
RÓŻNORODNOŚĆ
Pamiętasz swoje lekcje WF-u w szkole podstawowej? A może treningi, gdy zaczynałeś swoją piłkarską przygodę? Lub przygodę z innym sportem indywidualnym czy zespołowym? Jak wtedy wyglądała rozgrzewka? Może robiłeś tak jak ja – do znudzenia – na początek okrążenia wokół hali czy boiska, potem wymachy i krążenia ramion, skipy i jeszcze kilka sprintów. Monotonia, przez którą w ogóle nie przykładaliśmy się do rozgrzewek! Gdy wieje nudą rozgrzewka jest mało efektywna. Jestem pewien, że unikasz okrążeń i rozgrzewki biegowo-gimnastycznej z maluchami. Pamiętaj, by stosować różnorodne zabawy!
WZMOŻONY UDZIAŁ TRENERA
Generalnie podczas treningu z dziećmi trener powinien być aktywny i brać udział w zabawach. Nie zawsze, ale często. Rozgrzewka jest natomiast momentem, gdzie trener powinien włączyć się w zabawę na całego! Zawsze Ty bądź berkiem na początku treningu, wygłupiaj się dziećmi, bierz udział w zabawach, pograj razem z nimi, naśladuj zwierzęta czy „przeszkadzaj” im delikatnie w konkretnych zabawach. Na “rozgrzewce” przedszkolaków nie musisz zwracać uwagi na szczegóły i czuwać nad poprawnym przebiegiem, ponieważ jest to część treningu, w którym idziecie na żywioł! Trzeba się wyszumieć i wybiegać, bierz więc aktywny udział i angażuj się na 120%. Idealny moment na budowanie dobrych relacji z dziećmi!
PODSUMOWANIE
Treningu z maluchami (U4-U7) nie rozpoczynamy typową rozgrzewką! Zadaniem pierwszej części treningu, którą nazywamy oczywiście „rozgrzewką”, jest wyszumienie i wybieganie się oraz dobra zabawa. Przygotujesz dzieci do treningu fizycznie oraz mentalnie. Łatwiej będzie się im skoncentrować na dalszej części treningu. Skup się na poprawie sprawności ogólnej, to jest najważniejszy cel do osiągnięcia na zajęciach z dziećmi. Stosuj różnorodne zabawy i gry, by uniknąć monotonii i nudy, przez które spada efektywność rozgrzewki i treningu w ogóle. Pamiętaj, by brać udział w zabawach rozgrzewkowych i angażować się na całego! Nie bój się wygłupiać z dziećmi.
Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz! Tak jak pisałem, rozgrzewka na dobrą sprawę nie jest niezbędna na treningu z najmłodszymi dziećmi. Mimo to układaj trening tak, by wyraźnie odróżniała się od części głównej zajęć i zawsze nazywaj ją „rozgrzewką”. Gdy skończycie 2-3 zabawy ogólnorozwojowe możesz zaznaczyć, że tutaj kończymy rozgrzewkę. Dlaczego? By kształtować poprawny nawyk wśród dzieci! By pokazać jak istotna jest rozgrzewka i odpowiednie przygotowanie organizmu do wysiłku.
Pamiętaj też, że nie ma złotego środka i jedynej słusznej drogi! Przypomnij sobie moją rozmowę z Tomkiem Spyrą z Coerver Coaching (podcast Piłkarskie Początki #003). Tomek mówił tam, że zajęcia z dziećmi w wieku 4-7 lat zaczynają od gry! Dlaczego? Między innymi dlatego, że dzieci notorycznie się spóźniają (oczywiście zależy to od rodziców) i dlatego, że mogą się w tej grze właśnie wyszaleć.
Przeczytaj więc ten artykuł jeszcze raz (lub chociaż podsumowanie), zweryfikuj to z tym co robisz na treningu i jeśli trzeba – nanieś niezbędne zmiany. Te, które u Ciebie mają racje bytu i mogą się sprawdzić.
Zapraszam też mocno do dyskusji na temat rozgrzewki najmłodszych w komentarzach! Jeśli robisz to inaczej lub coś z mojej listy sprawdza się u Ciebie to napisz nam o tym!