[column size=one_half position=first ]Zabawa “Mistrz dryblingu”
Zabawa doskonaląca prowadzenie piłki, orientację przestrzenną oraz grę jeden na jeden. Zasady są bardzo podobne do wybijanki, jednak nie ma tutaj jednego wybijającego, a wszystkie dzieci mają piłkę. [/column]
[column size=one_half position=last ]
[/column]
Każde dziecko ma piłkę i na wyznaczonym polu prowadzi ją w dowolny sposób. Zadaniem dzieci jest jednocześnie utrzymać się przy swojej piłce i próbować wybić piłkę innym zawodnikom. Bardzo ważna zasada – nie wolno wybijać piłki innym, gdy nie ma się swojej piłki przy nodze.
Dzieci prowadząc i osłaniając swoją piłkę, próbują wybić jak najwięcej razy piłkę innych dzieci w wyznaczonym przez trenera czasie. Po pierwszej rundzie pytamy dzieci, kto ile razy wybił piłkę. Druga runda to próba poprawienia tego wyniku. W trzeciej rundzie zwróć już uwagę nie tylko na ilość wybić, ale także na straty własnej piłki. Możesz spytać czy komuś udało się utrzymać piłkę przez całą zabawę i ani razu jej nie stracić.
Świetna zabawa, doskonaląca jednocześnie grę jeden na jeden oraz kontrolę nad piłką. Ponadto świetnie rozwija orientacje przestrzenną i obserwację na boisku. Oczywiście na początku dzieci łatwo gubią swoją piłkę i skupiają się na wybijaniu, jednak po kilku próbach zaczynają radzić sobie z tym zadaniem. Bardzo dobra zabawa, rozwijająca wiele umiejętności naszych najmłodszych zawodników.
W najmłodszych początkujących grupach tej zabawy nie stosuję, poprzestaję na wybijance. Dopiero gdy najmłodsza grupa zaczyna się wprawiać i coś już potrafią wprowadzam mistrza dryblingu. Unikam wymieniania kto ma najwięcej punktów, kto drugi, a kto trzeci. Wolę pytać o wynik jaki dzieciom udało się osiągnąć, by potem każdy mógł poprawić swój “rekord” w następnej rundzie.
Zobacz także: Wybijanka oraz Numerowanka.