Zabawa “Wyścig z piłką”

Zabawa “Wyścig z piłką”
9 kwietnia 2015 PNDD

Dzisiaj mam dla Ciebie zabawę doskonalącą podania piłki oraz kształtującą szybkość. Najmłodsza grupa w której ją prowadziłem to rocznik 2007, więc 8 latki. Poszło moim małym zawodnikom naprawdę dobrze i mięli dużą radochę.

Standardowo możesz pobrać obrazek ze skróconym opisem oraz przeczytać dłuższy komentarz do tej zabawy poniżej.

Zabawa - Wyścig z piłką2

 [button color=”blue” size=”normal” alignment=”center” rel=”follow” openin=”samewindow” ]ZABAWA “WYŚCIG Z PIŁKĄ”[/button]

Przede wszystkim organizacja. Ustawiamy 4 zawodników w kwadracie, każdy przy jednym talerzyku. Jeden zawodnik zostaje na obwodzie bez piłki i ustawia się przy talerzyku nr 2. Piłka znajduje się u zawodnika środkowego przy talerzyku nr 1. Ustawiamy także talerzyk numer 3, który wyznacza nam metę.

Zadaniem czwórki środkowych jest jak najszybsze podanie piłki po kwadracie, tak by dotarła ponownie na swoje miejsce (na metę). Gdy zawodnik przy talerzyku nr 1 tylko dotknie piłkę to osoba, która jest na zewnątrz może już ruszać do wyścigu. Jej zadaniem jest pokonać drogę równą trzem bokom kwadratu szybciej niż piłka. Po prostu jest to wyścig zewnętrznego z piłką. Specjalnie piłka ma do pokonania 4 długości, a zawodnik 3, by miał szansę w tym starciu. W przypadku dzieci 8-9 letnich te podania nie są super dokładne więc szansę jeszcze bardziej się wyrównują.

Po każdym wyścigu zmieniamy zawodnika zewnętrznego z jedną osobą ze środkowej czwórki. W ten sposób każdy z nich będzie brał udział w podaniach piłki oraz wyścigu. Spokojnie można wykonać 3 czy 4 serie tej zabawy (tak by każdy był zewnętrznym 3-4 razy). Podania wykonujemy w miejscu, więc jest odpoczynek między seriami wystarczający do kształtowania szybkości.

Osobiście dokładam jakieś proste zadanie ruchowe dla “przegranego”. Jeśli wygra zewnętrzny to cała czwórka wykonuje ćwiczenie. Gdy szybsza będzie piłka to tylko zewnętrzny ćwiczy. Niezwykle motywuje to dzieci. Oczywiście zadanie jest wyjątkowo banalne jak 2 pompki czy 3 pajacyki.

Użyłem tej zabawy dopiero raz (w 3 różnych grupach) i już wiem, że będzie u mnie częściej w scenariuszu treningu. Mamy podania, kształtujemy szybkość, wprowadzamy elementy ogólnorozwojowe. Mało tego możemy rozmawiać po ćwiczeniu z dziećmi o tym, że piłka zazwyczaj była szybsza od zawodnika, więc warto podawać podczas gry (do której przechodziłem akurat po tej zabawie). To taki okres gdy dzieci zaczynają już na boisku współpracować.

Jeśli uważasz tak jak ja, że jest to bardzo dobra i kompleksowa zabawa to proszę napisz o tym w komentarzu. Masz inne zdanie? Tym bardziej podziel się swoimi uwagami! 

Może masz swoje ulubione zabawy? Daj koniecznie znać!

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

75 − 71 =