Turnieje skrzatów – gra 5+1? Nie, dziękuję!

Turnieje skrzatów – gra 5+1? Nie, dziękuję!
29 listopada 2017 Jakub Śpiegowski

Dzisiejszy wpis jest inny niż zazwyczaj, ale niezwykle ważny. Będzie to apel do wszystkich trenerów i organizatorów turniejów dla skrzatów (5-6/7 lat)! Rozgrywki dzieci to nie mistrzostwa świata, ale część treningu. I tym razem nie będę pisał o postawie trenera, sposobie gry czy zachowaniu rodziców. Dziś porozmawiamy o formule turniejów dla najmłodszych.

Formuła turniejów dla skrzatów

Turnieje skrzatów – dlaczego poruszam ten temat? Otóż obecnie prowadzę dwie drużyny skrzatów (skrzat młodszy 2012 i skrzat starszy 2011). Rocznik 2011 ma zajęcia od roku i właśnie rozpoczynamy przygodę z rozgrywkami.

Zacząłem szukać więc turniejów dla tych najmłodszych adeptów piłki nożnej i lekko zdębiałem. Zdębiałem gdy zobaczyłem w jakiej formule rozgrywane są turnieje maluchów! Większość turniejów rozgrywanych jest w formule 4+1 lub 5+1 na całej hali sportowej (boisko ok. 40 x 20 metrów), zdarzają się nawet turnieje 6+1! Niestety rozgrywek w formie 4+0 lub 3+1 znalazłem jak na lekarstwo, można je policzyć na palcach jednej ręki…

Jaki jest sens gry 5+1 lub 6+1 w skrzatach?

Czym to jest spowodowane? Pierwsze co przychodzi mi do głowy to “zapełnienie boiska”. Skoro mamy do dyspozycji piękną, dużą halę widowisko-sportową to boisko jest spore i trzeba je wypełnić dziećmi. Tylko dlaczego na siłę wpycha się tam 12 zawodników jednocześnie (5+1 x2)? Przecież to będzie jedna wielka kopanina, gdzie gra tak naprawdę 3-4 najlepiej radzących sobie chłopców, a reszta biega za piłką.

Jak można zrobić to lepiej?

Czy nie lepiej byłoby zrobić 2 boiska w poprzek hali? Można wtedy zagrać 4+0 lub 3+1 równolegle na dwóch boiskach! Spokojnie starczy miejsca na dwa pola gry o wymiarach 20 x 15 metrów i jeszcze zostanie miejsca na środkowy “pas bezpieczeństwa” (czyli strefę między boiskami z miejscem dla trenerów i zawodników rezerwowych).

4+0 lub 3+1 to więcej kontaktów z piłką!

Wtedy możemy być pewni, że gra podczas turnieju przyniesie też efekt szkoleniowy. Dzieci nie będą biegać jak owieczki we mgle i mają zdecydowanie więcej kontaktów z piłką. Prawdopodobnie padnie też więcej goli. Dzięki temu mecze będą ciekawsze i radość dzieci będzie nieporównywalnie większa.

Dwa boiska to dwa razy więcej grania!

Rozgrywki w formule 4+0 lub 3+1 na dwóch równoległych boiskach mają jeszcze jedną wielką zaletę! Przerwy między meczami będą zdecydowanie krótsze. Mniej czekania to więcej grania! Dwa boiska pozwalają skrócić czas turnieju lub zapewnić dwa razy więcej gry w tym samym czasie. Chyba nie muszę mówić jakie jest to ważne.

Trzeba grać z głową!

Podsumowując gra 6 x 6 (5+1) na dużej hali to dla skrzatów kopanina nie przynosząca żadnych korzyści szkoleniowych. Musimy organizować rozgrywki najmłodszych z głową! Połącz sobie te 4 rzeczy:

  • mniej zawodników na boisku,
  • więcej kontaktów z piłką,
  • krótsze przerwy w graniu,
  • gra adekwatna do umiejętności dzieci.

Te 4 rzeczy zagwarantuje Ci gra 4+0 lub 3+1 w poprzek hali na dwóch równoległych boiskach. Dlatego jeśli zgadzasz się z tym co tutaj piszę to udostępnij ten apel dalej. Być może kilku trenerów weźmie sobie te uwagi do serca i będziemy widzieć coraz więcej rozgrywek w formie dostosowanej dla skrzatów, a nie przenoszonych jeden do jednego z rozgrywek halowych żaków czy orlików.

Nawiązując do treningów 

Na koniec chciałbym pójść jeszcze kilka kroków w tył! Co będziemy robić na treningach, gdy na turniejach mamy grać 5+1? Nie ma szans, by dzieci odnalazły się na turnieju jeśli nie będziemy tak grać na treningu. Turnieje w takiej formie mogą też powodować obniżenie jakości treningów, bo część trenerów będzie chciała przećwiczyć taką grę podczas zajęć.

Na naszych treningach skrzatów bardzo rzadko pojawia się gra 4 x 4, a gra gra 5 x 5 czy 6 x 6 nigdy nie miała miejsca. Górują gry 1 x 1, 2 x 2 i 3 x 3, wszystko oczywiście rozgrywane w poprzek hali (lub na małych boiskach podczas gry na trawie). Takie właśnie gry powinny przeważać podczas każdego treningu skrzatów. Dlatego chciejmy grać w podobnych warunkach! Szukajmy turniejów z grami 4+0 lub 3+1. Osobiście chętnie wziąłbym udział nawet w rozgrywkach 3 x 3 lub 2 x 2 bez bramkarzy (np. w formie sparingu z innym klubem).

Zachęcam więc wszystkich trenerów do wzięcia sprawy we własne ręce i organizowania gier w dostosowanej do skrzatów formule! Obecnie chcemy takie właśnie granie propagować. Organizujemy w grudniu turniej w Szczecinku gdzie zagramy 3+1 na dwa równoległe boiska. Niedawno byliśmy na sparingu z Gwardią Koszalin, gdzie graliśmy 3+1 na balonie (skrócone pole gry i bramki jak do unihokeja). Rozmawiam też z kilkoma klubami i każdy z trenerów cieszy się, gdy mówię o graniu w takiej formie. Skoro każdy z nas chciałby tak grać to czas zacząć działać, bo…

…gra ma rozwijać twoich podopiecznych!

PS. Jeśli organizujesz turnieje dla skrzatów w formule 4+0, 3+1 lub w innej atrakcyjnej formie dla dzieci to śmiało możesz umieścić informacje w komentarzu pod tym wpisem.

5 komentarzy

  1. Tomas Soccer Coach 6 lat temu

    W pelni zgadzam sie z trescia wpisu. 5+1 to i tak jeszcze nie tak zle, w jraju w ktorym pracuje przewaznie kroluja turnieje w formule 7+1. Az szkoda slow.

  2. TC 6 lat temu

    Zapraszam do udziału w Błękitnej Lidze Mistrzów w Wejherowie. Turniej dla rocznika 2010 (3 marca 2018 ), a także dla rocznika 2011 (17 marca 2018) rozgrywamy w formule bramkarz +3 w poprzek sali. Gramy sprawdzoną przez nas od kilku lat formułą, dzieci rozgrywają łącznie 6 meczów po 10 minut. Cały turniej trwa niecałe 3 godziny (czyli tyle żeby się ani dzieciom, ani rodzicom nie znudziło). Można zgłosić dwie drużyny z jednego rocznika, wtedy ustawiamy terminarz tak żeby dwie drużyny nie grały w tym samym czasie, tylko bezpośrednio po sobie. Szczegóły tutaj : http://blekitni-wejherowo.pl/aktualnosci11-2/1201-turnieje-w-wejherowie-2018
    P.S. W tych turniejach nie wyłaniamy zwycięzców, klasyfikacja nie jest prowadzona, od zeszłego roku nie zapisujemy też, ani nie publikujemy wyników (wcześniej to robiliśmy, ale później stwierdziliśmy, że nie ma to sensu, do niczego te wyniki nie były nam potrzebne).
    Zastanawiamy się wciąż, nad przyznawaniem nagród indywidualnych … (tak szczerze to zgody w tym temacie nie ma :). Jedni uważają że dobrze jest kogoś wyróżnić, inni że na tym etapie niekoniecznie … chętnie poczytam, argumenty za i przeciw …
    Relacja z turnieju z roku 2017 : http://blekitni-wejherowo.pl/aktualnosci11-2/1346-blekitna-liga-mistrzow-dla-rocznika-2009-relacja
    Przykładowa rozpiska do pobrania tutaj : https://drive.google.com/file/d/0B7Gx22yRUpXCekNJXzdFemNyTzQ/view

  3. Emil 6 lat temu

    Witam, osobiście na treningach stosuję formułę 3×3. Dużo kontaktu z piłką wśród najmłodszych skrzatów rocznik 2012. Stosuję do tej zabawy bramki do piłki nożnej BAZOOKA GOAL 120×75 cm. Boisko o rozmiarach 15×20 m.

  4. Magda 6 lat temu

    W Sarnowiance Sarnowie Skrzaty grają najczęściej 2×2 bez bramkarzy. Ostatnio zorganizowaliśmy turniej wykorzystaliśmy bramki od unihokeja i bandy rozmieszczone w poprzek hali. Na treningach gramy również w poprzek hali na małych boiskach, wtedy nie korzystamy z band.

  5. Piotr 6 lat temu

    Hey, zgadzam się, że najlepsze dla rozwoju piłkarskiego dziec są gry 2×2, 3×3 i jak najmniej bronienia w bramce!!! Gra jest intensywniejsza, zdobywa się więcej bramek i nie ma “efektu 1:0” i rozpaczy po przegranej !!!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

30 + = 39